Raul Castro

Priorytetem polityki zagranicznej dzisiejszej Kuby pozostaje walka o wszechstronną integrację krajów Ameryki Łacińskiej mających stanowić przeciwwagę dla amerykańskiej hegemonii w regionie. Kuba jest członkiem licznych organizacji międzynarodowych, łącznie z ogólnoświatowymi organizacjami handlowymi i celnymi; Kuba utrzymuje stosunki dyplomatyczne ze 181 państwami świata.

Mimo panującej na wyspie komunistycznej dyktatury Kuba zdołała stać się członkiem Rady Praw Człowieka ONZ. We wrześniu 2006 roku kraj stanął na czele Ruchu państw niezaangażowanych (organizacji powstałej na początku lat sześćdziesiątych i zrzeszającej kraje, które odmawiają przystąpienia do jakiegokolwiek bloku wojskowego, w tym także NATO).

Stosunki z Rosją

Stosunki dyplomatyczne między Kubą i ZSRR zostały po raz pierwszy nawiązane w 1942 roku. W kwietniu 1952 roku, kiedy za sprawą przewrotu wojskowego do władzy doszedł generał Batista, zostały zerwane, a następnie znowu nawiązane w maju 1960 roku, półtora roku po zwycięstwie rewolucji kubańskiej. Na początku stosunki między rewolucyjną Kubą i ZSRR miały charakter nieokreślony. Z jednej strony rząd radziecki nie mógł nie popierać rewolucji, która obaliła ustrój kapitalistyczny, miała charakter jawnie socjalistyczny i dokonała się pod bokiem głównego strategicznego przeciwnika – Stany Zjednoczone. Z drugiej – przed ustanowieniem prawdziwie przyjaznych stosunków powstrzymywała ZSRR pewna niejasność odnośnie do tego, w jakim kierunku będzie podążać nowe państwo. Mimo ostatecznego zwycięstwa lewego skrzydła w obozie rewolucjonistów i ustalenia kursu na budowę socjalizmu różowe perspektywy współpracy zamącał fakt, że ani sam Fidel Castro, ani jego najbliżsi współpracownicy (włączając Che Guevarę) nie zaliczali się do leninowców i w swoich teoretycznych systemach ograniczali się do idei Marksa i Engelsa – podczas gdy tzw. leninizm był ważnym komponentem oficjalnej ideologii radzieckiej. Jednak na początku lat sześćdziesiątych Kuba i ZSRR nawiązały ścisłą i przyjazną współpracę, do czego w niemałym stopniu przyczyniła się gospodarcza blokada Kuby wprowadzona przez Stany Zjednoczone.

W styczniu 1964 roku ZSRR i Kuba podpisały umowę handlową, na mocy której Związek Radziecki na długi czas stał się podstawowym odbiorcą kubańskiego cukru – głównego towaru eksportowego Kuby. ZSRR pomaga młodemu państwu, dostarczając ropę naftową, rozmaite technologie i inne niezbędne rzeczy. Rozwija się aktywna współpraca w sferze wojskowości – na Kubie powstają radzieckie bazy wojskowe, otwierane są ośrodki szkoleniowe dla kubańskich wojskowych. Jesienią 1962 roku na Kubie rozmieszczono radzieckie rakiety średniego zasięgu wyposażone w głowice atomowe. Rakiety zostały wykryte przez Amerykanów, co doprowadziło do gwałtownego wzrostu napięcia między dwoma mocarstwami. Okres skrajnego napięcia, który trwał 38 dni i niemal nie zakończył się wybuchem trzeciej wojny światowej, zapisał się w historii jako Kryzys kubański. W rezultacie ZSRR wywiózł rakiety z wyspy w zamian za deklarację Amerykanów, że nie najedzie Kuby i zaniecha prób obalenia istniejącego tam socjalistycznego reżimu. Umowa została zawarta przez oba mocarstwa bez uzgodnienia ze stroną kubańską, co wywołało dość ostrą reakcję ze strony Castro (jak twierdził później, sama Kuba nigdy nie ustąpiłaby Amerykanom i nie poddała się naciskowi z ich strony). Mimo wszystko oba kraje pozostały w bardzo bliskich stosunkach – Związek Radziecki w dalszym ciągu pomagał Kubie na płaszczyźnie gospodarczej, wojskowej i politycznej. Trwało to aż do upadku ZSRR. Niektóre źródła twierdzą, że w okresie od 87 do 89 roku KGB prowadziło na Kubie specjalną operację, której ostatecznym celem było obalenie Castro i skłonienie nowych władz do przyjęcia polityki pieriestrojki. Oparciem dla nowego reżimu mieli być niezadowoleni członkowie armii i kierownictwa partii, których KGB intensywnie poszukiwało. Agenci pracowali pod szyldem radzieckiej agencji „Nowosti”. Castro w porę odkrył spisek, rozstrzelał domniemanego protegowanego Moskwy Arnaldo Ochoa i dokonał głębokiej czystki w kręgach partyjnych i wojskowych.

Władca Kuby dołożył wszelkich starań, ażeby na procesie sprawiało to wrażenie rozmaitych urzędowych nadużyć. Prawda o spisku wojskowym z udziałem radzieckich służb specjalnych była trzymana w ścisłej tajemnicy – przede wszystkim dlatego, że Castro miał nadzieję na szybką zmianę sytuacji w Związku Radzickim.

Po rozpadzie ZSRR na Kubie rozwiązano rosyjskie ośrodki szkoleniowe dla kubańskim wojskowych. W 2001 roku Rosja zamknęła centrum radiolokacji znajdujące się w miejscowości Lourdes. Władze Kuby zareagowały na tę decyzję bardzo negatywnie – przede wszystkim dlatego, że za dzierżawę stacji Rosja płaciła corocznie 200 milionów dolarów (dla niebogatej Kuby suma naprawdę niebagatelna).

Obecnie stosunki między Kuba i Rosją można uznać za w pełni przyjazne i bezkonfliktowe. Rosja pozostaje jednym z głównych partnerów handlowych republiki Kuby.

Stosunki ze Stanami Zjednoczonymi

W maju 1959 roku rząd rewolucyjny Kuby przeprowadził reformę rolną, obejmującą nacjonalizację przemysłu specjalizującego się w produkcji trzciny cukrowej, który znajdował się pod kontrolą inwestorów amerykańskich. Odpowiedź Stanów Zjednoczonych była natychmiastowa: w 1960 roku rząd amerykański wprowadza embargo na przywóz kubańskiego cukru, zakazuje także przetwarzania przywożonej na Kubę ropy naftowej w należących do Amerykanów rafineriach. Kubańczycy odpowiedzieli konfiskatą całej własności Stanów Zjednoczonych na Kubie, włączając w to rafinerie. W kwietniu 1961 roku na południowym wybrzeżu wyspy wysadzono zbrojny desant kontrrewolucjonistów kubańskich przygotowany przez służby specjalne Stanów Zjednoczonych. Celem desantu był wojskowy zamach stanu i usunięcie reżimu Castro. Kontrrewolucjoniści nie otrzymali żadnego wsparcia ze strony miejscowej ludności, dlatego agresorzy zostali z łatwością rozgromieni przez armię kubańską.

Embargo wprowadzone przez Amerykanów przeciwko Kubie w 1961 roku obowiązuje do dzisiaj. Jakiekolwiek związki z Kubą są w Stanach Zjednoczonych zakazane. Gospodarcza blokada Kuby jest regularnie potępiana przez Zgromadzenie Ogólne ONZ, bez jakiejkolwiek reakcji ze strony Białego Domu.

Paradoksalnie to właśnie na Kubie leży słynna wojskowa baza Guantanamo – miejsce, w którym Amerykanie zbudowali specjalne więzienia dla ludzi podejrzewanych o międzynarodowy terroryzm. Baza w zatoce Guantanamo, 15 kilometrów od miasta o tej samej nazwie, była wydzierżawiona przez Stany Zjednoczone już w 1898 roku po wojnie hiszpańsko-amerykańskiej. Umowa dzierżawy została przedłużona w 1934 roku – była bezterminowa i podlegała zerwaniu tylko w przypadku zgody obu stron lub na skutek naruszenia warunków dzierżawy. Ustalona wówczas opłata za wykorzystywanie bazy wynosiła 3400 dolarów rocznie. Dzierżawa ma charakter eksterytorialny – faktycznie terytorium bazy i przylegającej do niej zatoki znajduje się pod jurysdykcją Stanów Zjednoczonych.

Rząd Kuby wielokrotnie podejmował próby odzyskania terenu, na którym znajduje się baza, zrywając umowę pod pretekstem nieprzestrzegania przez stronę amerykańską zasad dzierżawy. Natychmiast po zwycięstwie rewolucji w 1959 roku rząd kubański odmówił przyjmowania od Stanów Zjednoczonych opłat za dzierżawę bazy. W najmniejszym stopniu nie przyczyniło się to do jej likwidacji. W 2006 roku w Ameryce został powołany specjalny komitet przy Departamencie Stanu zajmujący się opracowaniem nowej strategii Stanów Zjednoczonych w stosunku do Kuby po śmierci Castro i przewidywanego osłabienia reżimu komunistycznego.